Autostopem do Pekinu - Plecak Wspomnień

Autostopem do Pekinu - Plecak Wspomnień

Jak znaleźć tani bilet lotniczy? - poradnik

Jak znaleźć tani bilet lotniczy? - poradnik

Raport na temat bezpieczeństwa autostopu

Raport na temat bezpieczeństwa autostopu

Ile kosztowała mnie podróż przez Azję?

Ile kosztowała mnie podróż przez Azję?

Autostopem do Dubaju - Plecak Wspomnień

Autostopem do Dubaju - Plecak Wspomnień

Autostop z nogą w gipsie – ubezpieczenie podróżne?

     Mimo, że jako niskobudżetowy podróżnik staram się ciąć koszty maksymalnie, to jednak są takie rzeczy, nad kupnem których się nie zastanawiam. Jedną z nich jest ubezpieczenie. Od pięciu lat, przed wakacjami wykupuję kartę Euro26, lub ISIC. Poza funkcją międzynarodowej legitymacji studenckiej, zapewniają one również ubezpieczenie na terenie całego świata (z wyjątkiem kilku krajów). I wreszcie się przydało!
 

Czytaj dalej…

Autostopem do Dubaju – koszty, wizy, formalności

     Wolność – to czuliśmy podczas podróży i tak chcemy ją pamiętać. Ale rzeczywistość niestety jest mniej romantyczna – podróżnika czeka wszak szereg problemów natury formalnej. Na przykład wizy, czy ubezpieczenie. Trzeba też coś jeść, a więc i pieniądze się przydadzą. Autostop i noclegi w namiocie są darmowe, ale nawet niskobudżetowy podróżnik coś tam kupuje. Ale czy faktycznie? Zobaczcie ile pieniędzy ostatecznie wydaliśmy.

Czytaj dalej…

Autostopem do Dubaju – Plecak Wspomnień

     W wakacje 2015 roku wraz z kolegą Piotrkiem, wybrałem się autostopem do Dubaju. Zaczęliśmy w Krakowie i już po czterech dniach byliśmy w Stambule. Kilka dni później, pod Ankarą, skręciłem kostkę. W szpitalu założono mi gips, ale nie zniechęciło nas to do dalszej podróży. Z małym opóźnieniem wjechaliśmy do Iranu, w którym od razu się zakochaliśmy. Mieszkańcy tego kraju urzekli nas ogromną gościnnością. Przejechaliśmy cały Iran, aby dotrzeć nad Zatokę Perską. Tam złapaliśmy statkostop do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, osiągając cel naszej wyprawy – Dubaj!

Czytaj dalej…

Dzień 40,41. Wracamy do domu

     Budzimy się w hali przylotów. Nocleg tutaj był wyjątkowo wygodny jak na warunki lotniskowe. Zbieramy się i jedziemy stopem do centrum. Plan jest taki, żeby nieco zwiedzić miasto, a w południe wyjechać w głąb Rumunii. Zaczynamy ostatni etap podróży. Po czterdziestu dniach, Wracamy do domu!
 

Czytaj dalej…

Dzień 39. Ostatni dzień w Dubaju

     Wszystko ma swój koniec. Również nasz pobyt w Emiratach. Mimo, że spędziliśmy tu zaledwie kilka dni, kraj ten wywarł na nas duży wpływ. Widząc zupełnie inny świat, inne życie, zaczęliśmy zastanawiać się, czy w niedalekiej przyszłości, nie wrócić tu na nieco dłuższy czas.
 

Czytaj dalej…

Dzień 37, 38. Autostopem do Abu Dhabi

     Dzisiejszy poranek jest bardzo leniwy. Paweł ma bowiem urodziny, które świętowaliśmy wczoraj wieczorem. Impreza i kolejne toasty tak się przedłużyły, że dziś wstajemy w nie najlepszej formie. Dochodzimy więc do siebie jakiś czas, po czym jedziemy autostopem do Abu Dhabi.
 

Czytaj dalej…

Dzień 36. Autostop w Emiratach Arabskich

     Właściwie nikt nie jeździ stopem w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Widok autostopowicza na poboczu jest bardzo niepopularny i kierowcy są zawsze zaskoczeni gdy nas widzą. Ponadto, niemal każdy z nich twierdzi, że autostop tu jest niemożliwy i gdyby nie on, stalibyśmy tu do śmierci. W rzeczywistości, autostop w Emiratach funkcjonuje dużo lepiej niż w Europie.
 

Czytaj dalej…

Dzień 35. Dubaj niskobudżetowo

     W Iranie, stop funkcjonował tak dobrze, że używaliśmy go nawet w miastach. Rozpieszczeni łatwością takiego przemieszczania się, próbujemy jeździć autostopem również w centrum Dubaju. Nie do końca wierzymy, że plan się powiedzie. A jednak! Z samego rana, bez problemu, udaje nam się przejechać Dubaj niskobudżetowo – na trzy stopy.
 

Czytaj dalej…