Azure Window (Lazurowe Okno) było swego czasu symbolem Malty. Cóż… było. Bo na początku 2017 roku zawaliło się do morza. Ale spokojnie! Obok jego szczątków jest jeszcze sporo atrakcji!
europa
Top 5: noclegi na dziko na Malcie
Przed podróżą na Maltę przeglądaliśmy informacje o dostępnych tam polach namiotowych. Znaleźliśmy dwa i planowaliśmy spać na nich co najmniej jedną noc. Ostatecznie wszystkie kempingi były nam nie po drodze i rozstawialiśmy namiot na dziko. Przedstawiam top 5: noclegi na dziko na Malcie. Wybrałem pięć absolutnie najlepszych, wyjątkowych i pięknych noclegów. A warto wspomnieć, że na Malcie byliśmy… 5 nocy.
Jachtostopem na Karaiby – wpis gościnny
Pod koniec ubiegłego roku miałem wyjechać w podróż za ocean. Chciałem ruszyć stopem na Gibraltar, żeby przepłynąć jachtostopem na Karaiby. Niestety z różnych przyczyn wyjazd nie doszedł do skutku. Podobny plan miał jednak mój dobry kolega Marek (którego z resztą poznałem dzięki prowadzeniu bloga). I jemu udało się tego dokonać! Dotarł jachtostopem na Karaiby!
Autostopem do Dubaju – Plecak Wspomnień
W wakacje 2015 roku wraz z kolegą Piotrkiem, wybrałem się autostopem do Dubaju. Zaczęliśmy w Krakowie i już po czterech dniach byliśmy w Stambule. Kilka dni później, pod Ankarą, skręciłem kostkę. W szpitalu założono mi gips, ale nie zniechęciło nas to do dalszej podróży. Z małym opóźnieniem wjechaliśmy do Iranu, w którym od razu się zakochaliśmy. Mieszkańcy tego kraju urzekli nas ogromną gościnnością. Przejechaliśmy cały Iran, aby dotrzeć nad Zatokę Perską. Tam złapaliśmy statkostop do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, osiągając cel naszej wyprawy – Dubaj!
Dzień 40,41. Wracamy do domu
Budzimy się w hali przylotów. Nocleg tutaj był wyjątkowo wygodny jak na warunki lotniskowe. Zbieramy się i jedziemy stopem do centrum. Plan jest taki, żeby nieco zwiedzić miasto, a w południe wyjechać w głąb Rumunii. Zaczynamy ostatni etap podróży. Po czterdziestu dniach, Wracamy do domu!
Dzień 6,7,8. Stambuł – granica Europy
Największe i najludniejsze miasto Europy. Metropolia rozdzielająca dwa kontynenty, dwie kultury i dwie religie. Miasto równe stare i zbytkowe, co nowoczesne i postępowe. A w nim my – dwóch małych Polaków, którzy muszą sobie tu jakoś poradzić.
Dzień 1,2,3. Autostopem do Bułgarii
Zaczęło się! Ruszamy do Dubaju! Autostopem! Szalony pomysł, ale rok temu udało się do Pekinu, więc dlaczego miałoby się nie udać do Dubaju? Otóż może się nie udać, z dwóch powodów – po pierwsze, jeszcze nie mamy irańskiej wizy. Po drugie, złapanie statkostopa przez Zatokę Perską może nas przerosnąć. Ale nie myślimy o tych przeszkodach. Teraz stoimy na Borku Fałęckim i łapiemy pierwszego stopa tej podróży!
10 najciekawszych kierowców, z którymi jechałem na stopa
Zawsze powtarzam, że najlepsze w podróżowaniu na stopa jest spotykanie ludzi. Rozmowy na nietuzinkowe tematy, poznawanie kierowców ze wszystkich klas społecznych, słuchanie o pasjach i rzadkich zawodach. To jest właśnie kwintesencja autostopu. Większość moich kierowców była całkiem zwyczajna, ale zdarzali się tacy, których nie zapomnę chyba nigdy. Przedstawiam swoich 10 najciekawszych kierowców.