Późny, grudniowy wieczór. Akurat przyjechałem w odwiedziny do swojego rodzinnego domu. Siedzę z mamą w salonie, rozmawiamy, pijemy wino, no i czytamy fejsy. Nagle Fly4free wrzuca post o lotach na Kamczatkę za 1000 zł. Poleciałabym. Ale nie mam z kim – mówi moja mama. Zaczynam analizować za i przeciw i wreszcie mówię – ja z tobą polecę. Dziesięć minut później klikam „zapłać” i nie ma już odwrotu – bilety kupione. Zabieram mamę na Kamczatkę!