Autostopem do Pekinu – Plecak Wspomnień

     Prawie dwumiesięczna podróż dobiegła końca. Wyruszyłem w drugiej połowie lipca 2014. Po trzech dniach osiągnąłem Moskwę, po kolejnych dziesięciu trafiłem nad Bajkał. Stamtąd odbiłem na południe, do Mongolii, w której spędziłem ponad dwa tygodnie. Ostatnim etapem było przejechanie do Pekinu, skąd samolotem wróciłem do Europy. Trzynaście tysięcy kilometrów przebytych autostopem, stu dwudziestu dwóch kierowców. Piętnaście kilo na plecach i wyhodowane trzynaście milimetrów wąsów. A do tego niezliczona ilość przygód!!

autostopem do pekinu

Rosja:

Mongolia:

     Dwumiesięczna podróż do Chin kosztowała mnie śmieszne pieniądze. Wpis o wszystkich wydatkach jakie poniosłem w związku z wyjazdem znajduje się tutaj.
autostopem do pekinu

26 komentarzy do “Autostopem do Pekinu – Plecak Wspomnień”

  1. Super od jakiegoś czasu Islandia jest w moich planach podróżniczych. Z chęcią przeczytam jak Ci tam poszło i dzięki temu lepiej zaplanować swój wyjazd. Powodzenia.

    Odpowiedz
  2. Naprawdę wciągający blog, przyjemnie się go czyta nie tylko w celu zabicia czasu, ale i poznania przygód autostopowicza i przygotowania się na to, co może mnie czekać w podróży.

    Mam tylko jedno pytanie – ile pieniędzy przygotowałeś i ile wydałeś na tą całą wyprawę?

    Gdy tylko ucichnie zagrożenie na Wschodzie planuję udać się w swoją podróż i dobrze by było wiedzieć na jakie wydatki muszę być przygotowany.

    Odpowiedz
  3. Szacunek za tę podróż i za wykład który dałeś na MTT Wrocław 2015 !!
    Przy okazji polecam swoją raczkującą stronę spragnionyzycia.wordpress.com
    Pozdrawiam,
    Twój wierny fan

    Odpowiedz
  4. Planuje z przyjaciółmi stopem do Chin i tak odkryłam Twojego bloga – REWELACJA!
    Super, własnie cos podobnego miałam na mysli, więc te wpisy są dla nas ogromną inspiracją!
    Nie doczytałam nigdzie czy szczepiłeś się przed wyjazdem? I czy nie chciałbys oszacować budżetu (pomijając lot i dalsze podroze)?
    Pozdrawiam i gratuluję pięknego podejścia do życia, pomysłowosci i otwrtosci 🙂

    Odpowiedz
  5. Hej Kuba, zastanawiam się, z jakich map korzystałeś w czasie podróży. Za kilka miesięcy wybieram się w podobną trasę I szukam czegoś dobrego. Dzięki za opisanie podróży, będę czytać posty!

    Odpowiedz
    • Moją jedyną mapą były trzy strony A4 z wydrukowanymi mapami Rosji, Mongolii i północnych Chin.
      Czasem używałem też google maps na tablecie, kiedy był internet.

      Odpowiedz
  6. Po przeczytaniu Twoich relacji mam ochotę spakować plecak i ruszyć w taką podróż 😉 Niestety na razie nie mam możliwości (a może odwagi?).

    Odpowiedz
  7. Bardzo ciekawy post 🙂 Wielkie gratulacje za odwagę 🙂 Czasami zazdroszczę wam, autostopowiczom, bo sama już nie mogę tak jeździć (stała praca w szkole jazdy Albar, trzyletnia córka, mąż i kredyt ;), ale za czasów studenckich jeździłam autostopem po Polsce.
    Pozdrawiam!

    Odpowiedz

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.